Jesteśmy w drodze do Nepalu. Pierwszy stopover mamy w Rzymie. W błyskawicznym tempie, niczym Flash, zwiedzamy miasto. Udaje się nam zobaczyć hiszpańskie schody i Koloseum, a nawet wszamać włoską pizzę. Zachodzimy też do Watykanu i tu właśnie świętujemy naszą trzydziestkę i nie są to wcale urodziny, bo choć czujemy się na 30, to PESEL uparcie […]
Mamy 12 godzin stopoveru w stolicy Hiszpanii. Zwiedzamy centrum: ogrody, place i inne pałace. Jemy paellę w obskurnym barze dla miejscowych – śmieci walają się pod barem, a obsługa się z niczym nie spieszy. Ogólny klimat Madrytu – „mañana!”. Plusik jest taki, że wreszcie po polskim „lecie” się trochę wygrzaliśmy – 35 stopni w cieniu. […]
Już za tydzień ruszamy w kolejną podróż. Co nas czeka tym razem?
Europa – jeden dzień w Madrycie z racji przesiadki Ameryka Południowa – Chile i Boliwia Oceania – należąca do Chile Rapa Nui (czyli po naszemu Wyspa Wielkanocna)
Najwięcej czasu spędzimy na północy Chile. Mówi się, że chodzenie po bagnach […]
Droga powrotna do domu to parę godzin w Dubaju, noc w samolocie do Budapesztu, kilka godzin snu w hotelu tamże. Postanawiamy nasze pół dnia w Budapeszcie spędzić jak prawdziwi Węgrzy, zwłaszcza, że jest zimno i leje deszcz. Idziemy na baseny termalne! Gellért Gyógyfürdő to kilka basenów z wodą od 35 do 40 stopni i kilka […]
Pierwszy przystanek naszej podróży – Budapeszt. Język niesamowity, czujemy się jak bohater „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz” na wycieczce w bratnim kraju. Idziemy pokosztować węgierskiej kuchni – sprzedawczyni ni w ząb po angielsku, bierzemy placki na chybił trafił. Trafiliśmy dobrze 🙂 Metrem na drugą stronę Dunaju i „słitfocie” z parlamentem w tle, a obok […]
Wkurzyli nas, wkurzyli i to jak! Na lotnisku obłazimy kiosk za kioskiem w poszukiwaniu biletów na autobus. Nikt nie ma. Pytamy w informacji, mówią że tu nikt nie sprzedaje i trzeba kupić u kierowcy. Kierowca mówi, że maszynka do biletów zepsuta, ale mamy wsiadać. Po jakimś czasie zjawiają się Belgradzkie kanary – mega służbiści i […]
W piątek, po intensywnych dwóch dniach z fiordami w tle, zwiedzamy samo Stavanger. Stare miasto (Gamle) nie różni się za bardzo od reszty miasteczka. Odpuszczamy sobie wszystkie dziwaczne muzea typu muzeum wydobycia ropy i produkcji konserw. Cieszymy się ładną pogodą i delektujemy mrożonym jogurtem. Jak się pewnie domyślacie jest droższy niż nasz lot do Norwegii […]
Rano czujemy zakwasy po Preikestolen, a ten wczorajszy szlak to pikuś przy tym co dzisiaj przeżyjemy. Potrzebujemy zatem błogosławieństwa lokalnych troli i na wzmocnienie okrągłych lizaków jak z dzieciństwa (norweska wersja ma smak tego, co na obrazku w przeciwieństwie do wersji PRLowskiej).
Droga na Kjerag (czyt. Szierag) składa się z trzech szczytów. Na każdy z […]
Wiosenna trasa 2018
Kategorie
- Afryka (26)
- Botswana 2017 (7)
- Madera 2015 (8)
- Namibia 2017 (11)
- Tunezja 2007 (1)
- Victoria Falls 2017 (3)
- Ameryka Południowa (15)
- Boliwia 2016 (5)
- Chile 2016 (11)
- Australia i Oceania (25)
- Australia 2012 (19)
- Wyspa Wielkanocna 2016 (6)
- Azja (78)
- Abu Dhabi 2017 (1)
- Chiny 2011 (1)
- Cypr 2018 (10)
- Dubaj 2016 (1)
- Malezja 2013 (7)
- Nepal 2017 (10)
- Oman 2016 (9)
- Singapur 2013 (4)
- Sri Lanka 2015 (12)
- Tajlandia 2013 (13)
- Turcja 2014 (13)
- Europa (14)
- Belgrad 2015 (1)
- Budapeszt 2016 (2)
- Lizbona 2015 (1)
- Madryt 2016 (2)
- Paryż 2014 (1)
- Rzym 2017 (1)
- Stavanger 2015 (3)
- Turcja 2014 (1)
- Watykan 2017 (1)
- Wielka Brytania & Irlandia 2008 (1)
- Komiks (8)
- Okiem kamery (8)
- Różności (5)
- Afryka (26)
Archiwum wpisów
Zaprenumeruj ten blog przez e-mail